Możliwy jest inny trend: „W prawie brakuje elementu premiującego firmy odpowiedzialne społecznie”
%3Aquality(70)%3Afocal(2286x3125%3A2296x3135)%2Fcloudfront-eu-central-1.images.arcpublishing.com%2Fliberation%2FQ3WLT6M4IZHDJDXRR55CHARZ34.jpg&w=1920&q=100)
Aby mieć pewność, że nie przegapisz żadnych rekomendacji ani historii, zapisz się na nasz nowy newsletter „Doświadczeni” .
Senat rozpatrzy projekt ustawy regulującej „szybką modę” od 2 czerwca. Tekst ten ma na celu ograniczenie ultraszybkiej mody, a jednocześnie ochronę takich marek jak H & M i Zara. Jednocześnie francuskie firmy mają bardziej cnotliwy model produkcji, bez bycia cenionym. W tym tygodniu właściciele marek etycznych opowiadają nam o swojej świadomości ekologicznej i swoim modelu biznesowym. Charlotte Dereux, 45-letnia założycielka Patine, ubolewa nad faktem, że prawo nie zachęca do odpowiedzialnej działalności gospodarczej.
„Od kiedy skończyłam 20 lat, moim marzeniem było założenie marki modowej. A kiedy poczułam się gotowa… to już nie miało sensu. W międzyczasie nastąpiło moje ekologiczne przebudzenie. Na początku postrzegałam to jako osobistą tragedię, ponieważ wielkie marzenie mojego życia nagle stało się nieistotne. Wypuszczenie kolejnej bezużytecznej marki tylko napompowałoby moje ego. Moja świadomość mnie przed tym uratowała. Pomogły mi dokumenty, zwłaszcza ten o
Libération